Oglądanie krajobrazu z jednego statycznego punktu jest mocno przereklamowane. Nie to, żeby było złe, ale znacznie prostszym i bardziej naturalnym sposobem uczestniczenia w krajobrazie jest przecież ruch - doświadczenie bardziej angażujące.
Jazda na biegówkach po górach i znajdowanie własnej drogi to doświadczenia odległe od bycia chłodnym obserwatorem. Na górze i poniżej próba przełożenia takich doświadczeń na nieruchomy obraz - realizm tkwi w podobnych emocjach.
wreszcie jakieś ładne obrazki. te na górze.
OdpowiedzUsuńolej (płótno) powyższe zrzędzenie!
OdpowiedzUsuńmaluj i pisz dalej! wszak już wiosna, ogólnie w przyrodzie. a u ciebie - luty.
wierni czytelnicy się niecierpliwią.
haker!
Usuńa może szydełkowanie będzie efektywniejszą terapią
OdpowiedzUsuń